Ksylitol to typ środka słodzącego o nazwie alkohol cukrowy i występuje w niektórych roślinach. Wygląda i smakuje jak cukier, ale ma o 40% mniej kalorii.
W przyrodzie ksylitol jest szeroko rozpowszechniony, choć występuje w małych ilościach. Można go znaleźć w niektórych owocach, jagodach, grzybach, warzywach, twardym drewnie (szczególnie brzozowym - Finowie nazywają go stąd "brzozowym cukrem") i kolbach kukurydzy (stąd używany jest w pastach Jack N'Jill). W garści malin jest niespełna gram ksylitolu. Nasze organizmy w swoim codziennym metabolizmie używają ksylitolu, produkując go w ilości 15 gramów z różnych źródeł pokarmu.
Ksylitol ma bardzo niski indeks glikemiczny i nie powoduje skoków poziomu cukru i insuliny we krwi.
Jednym z ujemnych wpływów dodawania cukru (i syropów roślinnych o wysokiej zawartości fruktozy) jest to, że podnosi skokowo poziom cukru we krwi oraz stężenie insuliny.
Ksylitol ma także inne korzyści stomatologiczne:
Liczne badania wskazują że dzięki ksylitolowi, przez zastąpienie cukru, lub dodając go do codziennej diety, można zmniejszyć ubytki i próchnicę zębów od 30% aż do 85%.
American Academy of Pediatric Dentistry (AAPD) wydało rozporządzenie, które sugeruje, że ksylitol stanowi substytut cukru nie powodujący próchnicy. Wskazuje, że konieczne są dalsze badania nad wpływem ksylitolu na leczenie próchnicy u dzieci.
Usta, nos i uszy są ze sobą połączone. Z tego powodu bakterie, które żyją w ustach mogą w końcu spowodować zapalenie ucha, które jest powszechnym problemem u dzieci. Okazuje się, że ksylitolem można pozbawiać pożywki niektóre z tych bakterii, w taki sam sposób, jak z bakteriami Streptococcus mutans. W jednym z badań u dzieci z powtarzającymi się infekcjami ucha, dodanie do codziennej diety gum słodzonych ksylitolem zmniejszyło częstotliwość infekcji o 40%. Ksylitol pomaga również zwalczać drożdże Candida albicans, zmniejszając ich zdolność przyklejania się do powierzchni ciała, gdzie mogą powodować zakażenia.
Według http://xylitol.org/about-xylitol/corn-xylitol-vs-birch-xylitol/ ksylitol pochodzący z kukurydzy, jest tańszy, a co najważniejsze proces jego ekstrakcji jest bardziej przyjazny środowisku. Ekstrakcja xylan hemicellulose - bo tak nazywa się ksylitol w naukowym żargonie - jest drogim i wysoce zaawansowanym procesem. Stąd ogromne koszty produkcji i cena rynkowa znacznie mniej atrakcyjna niż zwykłego cukru z trzciny czy buraka.
Impakt na środowisko w przypadku kukurydzy jest ograniczony ze względu na znacznie mniejsze zużycie pestycydów do jej uprawy. Kukurydza nie jest modyfikowana genetycznie i taka używana jest w pastach Jack N'Jill. Co więcej ksylitol nie jest dokładnie z ziarna kukurydzy, a z kolby już po zebraniu ziaren. Oznacza to, że wykorzystujemy właściwie odpad do ekstrakcji ksylitolu. Ogranicza to oczywiście ilość śmieci.
Najważniejszą rzeczą jest jednak sposób pozyskiwania ksylitolu z brzozy. Kora zrywana jest z drzewa! Powoduje to, że drzewo jest zabijane, bo nie jest w stanie odbudować warstwy chroniącej pień. Zanim nowe drzewo będzie nadawało się do zbioru kory musi upłynąć minimum 15 lat!
Sam proces ekstrakcji w przypadku kukurydzy jest bardziej efektywny i ekologiczny. Jest to naturalny proces wymiany jonowej wodoru, kwasu chlorowodorowego oraz pary. Odpady z tego procesu to woda - używana do nawadniania farm np. grzybów, które najczęściej są przy fabrykach ksylitolu, a pulpa jest paliwem. W procesie ekstrakcji z brzozy używany jest kwas siarkowy, przez co powstałe odpady nie nadają się do użytku w żadnym innym procesie.
WSZYSTKIE fabryki ksylitolu są zobowiązane do posiadania wewnętrznych laboratoriów i kontroli jakości.
Na rynku dostępne są dwa rodzaje ksylitolu: dla żywności i dla farmacji. Różnica polega głównie na poziomie oczyszczenia. Ale ona nadają się do spożycia. Jack N'Jill używa ksylitolu farmaceutycznego.
Uwaga na ksylitol przy psach!
U ludzi ksylitol jest wchłaniany powoli i praktycznie nie ma wpływu na produkcję insuliny. Niestety tego samego nie można powiedzieć o psach. Gdy psy zjedzą ksylitol ich trzustka rozpoczyna produkcję dużych ilości insuliny, gdyż organy wewnętrzne psa odbierają ksylitol jak glukozę. Kiedy dojdzie do takiej sytuacji, komórki pobierają glukozę z krwiobiegu, a to może prowadzić do hipoglikemii (niski poziom cukru we krwi) i być wręcz śmiertelne dla psów. Ksylitol może mieć również szkodliwy wpływ na czynność wątroby u psów, w wysokich dawkach powodując nawet niewydolność wątroby. Należy pamiętać że już około 0,1g ksylitolu na kilogram masy ciała psa może mieć zgubny wpływ. Pies ważący 3 kg zachoruje po zjedzeniu już 0,3 g ksylitolu, a jest to mniej niż w pojedynczej gumie do żucia.